autyzm.life i neuroróżnorodni

Reklamy
Reklamy
Reklamy

Medytacja równowagi serca, którą za chwilę przedstawię, stanowi fundament mojej osobistej praktyki duchowej, wiedzę na jej temat przekazuję również moim pacjentom. Ma ogromne znaczenie dla wolności emocjonalnej, ponieważ pomaga przestawić się z poczucia złości na samego siebie w stan współczucia.

Doskonale zdaję sobie sprawę, jak szybko gromadzą się nienawistne emocje – przedstawiona przeze mnie technika medytacji pozwala je w krótkim czasie rozładować. Jak mawia mój duchowy nauczyciel, który jest realistą, postęp jest wtedy, gdy każdego kolejnego dnia robimy sobie nieco mniej wyrzutów. A zatem mamy wyznaczony skromny, lecz jednocześnie jakże szczytny cel. Czas zastanowić się, jaki jest związek między medytacją a poszanowaniem samego siebie. Kluczem do otwarcia serca, które taoiści nazywają małym słońcem, jest odwołanie się do własnej intuicji. Analiza na nic się tu zda, ponieważ umysł linearny nie jest w stanie objąć tego, co wiemy, a co jest poza naszymi myślami. Przedstawiona technika medytacyjna pozwala ciału intuicyjnie wyczuć niuanse serca. To psychiczne koło ratunkowe, którego chwytamy się, gdy jesteśmy zdenerwowani, zmęczeni lub kiedy zaczynamy się mentalnie znęcać nad sobą. Odwołanie się do własnego serca pozwala przeciwstawić się negatywnym uczuciom.

Wskazówka emocjonalna
Poznaj duchowy wymiar swoich emocji

Reklamy

1. Uspokój się. Znajdź sobie ciche miejsce, usiądź wygodnie i zamknij oczy. Weź kilka długich i głębokich wdechów, które pozwolą ci pozbyć się napięcia. Nawet jeśli w twojej głowie kłębią się negatywne myśli (z pewnością znasz tę zdartą płytę: „Nie jestem wystarczająco dobry, wystarczająco mądry, jestem zbyt mało uduchowiony” itp., itd.), powinieneś przez cały czas koncentrować się na oddechu.


2. Wsłuchaj się w głos swojego serca. Delikatnie połóż dłoń na klatce piersiowej, na wysokości serca. Jest to ośrodek energetyczny, będący punktem wejścia do świata współczucia i duszy. Wprowadź się w stan rozluźnienia i spróbuj wewnętrznie połączyć się z siłą wyższą – siłą, która jest potężniejsza od ciebie i która pozwala ci złączyć się z uczuciem miłości. Może to być Bóg, rozgwieżdżone niebo lub dobrze wykorzystywana inteligencja – to, w co wierzysz. Zaobserwuj nie to, co myślisz, ale co czujesz w swoim sercu. Możesz doświadczyć łagodnego ciepła, poczucia komfortu, jasności, a nawet błogości.

Osobiście często odczuwam dreszcze, mam gęsią skórkę lub jestem wzruszona do łez. Własną duszę najprościej jest poczuć wewnątrz siebie, potem, na tej podstawie, można nauczyć się odnajdować ją wszędzie. Przez cały czas koncentruj się na swoim sercu, na tym, jak coraz bardziej się ono otwiera, wypełniając cię współczuciem. Jeśli nadal słyszysz w głowie negatywne myśli, koncentruj się na kolejnych falach współczucia. Duchowe znaczenie tego ćwiczenia polega na nauce odczuwania litości dla samego siebie, wybaczaniu sobie wszelkich wad i braków, uświadamianiu sobie, że niczego nam nie brakuje. Pamiętaj o tym i pozwól, aby współczucie wypełniło całe twoje ciało – jest ono lekiem na wszelkie dolegliwości.


Ta technika medytacji jest stuprocentowo skutecznym sposobem na walkę z wyrzutami kierowanymi przeciw sobie. Nigdy nie zdarzyło mi się spotkać osoby, która po skupieniu się na sercu mogłaby dalej oskarżać się o wszystko. W przyrównywaniu współczucia do wolności jestem niestrudzona. Chciałabym, abyś nauczył się wykorzystywać siłę płynącą z tego zestawienia. Współczucie jest potężnym czynnikiem przemiany – zarówno przemiany siebie, jak i całego świata. Niezależnie od tego, jak się sprawy mają, współczucie nigdy nie jest ziarnem padającym na jałowy grunt. Pamiętaj, że Jezus mówił o miłości, a ludzie go słuchali. Jeżeli poczujesz się zagubiony, przypomnij sobie o swoim sercu – to brama do niebios.

Judith Orloff

źródło: J. Orloff, Wolność emocjonalna…, 2020

Reklamy

Reklamy
Reklamy
Reklamy