Sobota, 28.11. 2015
Dzisiaj pojedziemy do Wrocławia. Odgórne zarządzenie od J. Dobry pomysł pomyślałam. Ślęczenie w soboty nad nauką już mnie dobija. Ale rano jeszcze J. musi jechać do pracy. Ja swoją mam tutaj – w domu. Chłopcy śpią, niech śpią.
Kuchnia po piątku jak po imprezie studenckiej. Choć u nas niewiele się dzieje. W piątek wrzucam na luz: nie sprzątam. Nie sprzątam wieczorem.
Sprzątam w sobotę. Nastawiam zmywarkę, co się nie mieści – zmywam. Łazienka: pranie – niebieskie, biało – niebieski plus granatowe. Koszulki, gacie, gacie, koszulki i skarpetki. Będzie trzeba zrobić tak ze 3 powtórki. Pierwsze poszło. Mały pokój: łóżko, stół i łupki słonecznika na podłodze. Mija godzina. Na samą myśl o wyjeździe… Nie mam siły. Ale w głowie wyobrażenie przystrojonego świątecznie rynku i zapach grzanego wina, obietnica cudu. Zbiorę się w sobie. Zdążę odpocząć, chociaż 30 minut. Uda się.
Siadam. Słyszę Piotrka – obudził się. Do roboty: ciuchy, śniadanie, gary – od nowa… Jeszcze przekonać Piotrka, żeby umył głowę. Udało się bez wrzasków. Uff. Słyszę marudzenie Staśka – obudził się i już się wydziera. Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze…
#arkusz #asd #Asperger #autyzm #czytanie #dzienniki #edukacja #emocje #grafomotoryka #IPET #komunikacja #lekcja #manualne #mindfulness #motoryka #mowa #niepełnosprawność #niepełnosprawnośćintelektualna #pedagog #percepcja #pisanie #premium #program #przedszkole #psychologia #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #schemat #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #szkoła #tematyczne #terapia #umiejętności #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zabawy #zajęcia #zajęciaterapeutyczne #ćwiczenia


