autyzm.life i neuroróżnorodni

Reklamy
Reklamy
Reklamy

Kiedy jest ciężko, żyj dzień po dniu. Jeśli to nie wystarczy – godzina po godzinie. Jeśli nadal jest za trudno – minuta po minucie.

Radzenie sobie ze stresem związanym z nauką, klasówkami i egzaminami

Każdy z nas na pewnym etapie życia musi się zmagać ze stresem pochodzącym z jego uświęconego źródła w postaci zadań domowych, sprawdzianów i egzaminów. Dla wielu jest to pierwsza okazja do jego posmarowania. Sprawdziany i egzaminy mają na celu przetestowanie zarówno naszych umiejętności, jak i tego, jak sobie radzimy pod presją, więc nic dziwnego, że wywołują pewną dozę lęku. Czasami szczerze przeklinam dzień, w którym wynaleziono egzaminy, ale moja strategia samopomocy częściowo polega na przypominaniu sobie, że jeśli wykonam zadaną mi pracę, dam sobie okazję, żeby zabłysnąć. A jeśli chcę pokazać, na co mnie stać, to muszę poradzić sobie z niełatwymi uczuciami, które niezmiennie towarzyszą wyzwaniom. Oto w jaki sposób możesz starać się to robić:

Bądź przygotowany

Każdego z nas kusi, żeby odłożyć przygotowania do sprawdzianu albo egzaminu na ostatnią chwilę. Nie zaliczę, ile razy miałem siedzieć z nosem w podręczniku medycznym, a zamiast tego bazgroliłem śmieszne pieski. Kłopot w tym, że od sprawdzianów i egzaminów nie da się uciec. Kiedy nieustannie odkładamy naukę na później, nasz poziom stresu po prostu ciągle rośnie. Cykl prokrastynacji (w tym gryzmolenia piesków) dość trudno przerwać, ale zapewniam, że jest to możliwe.

Reklamy

Prokrastynacja lub zwlekanie, czy też ociąganie się (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) – tendencja, utożsamiana z odwlekaniem, opóźnianiem lub przekładaniem czegoś na później, ujawniająca się w różnych dziedzinach życia. Przez pojęcie prokrastynacji rozumieć należy dobrowolne zwlekanie z realizacją zamierzonych działań, pomimo posiadanej świadomości pogorszenia sytuacji wskutek opóźnienia.

Przygotuj plan nauki

Podziel materiał na czas, który masz do dyspozycji, w taki sposób, żeby zdążyć wszystko spokojnie przerobić. Pamiętaj o krótkich przerwach (i naszym dobrym znajomym pomodoro), a w ramach nagrody za ciężką pracę przeznacz pewną ilość czasu na coś, co sprawia ci wyjątkową przyjemność. Całkowity spokój jest zasadniczo nie do osiągnięcia, bo odrobina stresu zawsze będzie naturalnym elementem przygotowań do sprawdzianu lub egzaminu, ale trzymając się planu, można ograniczyć nerwy do minimum.

Chroń swoją przestrzeń do nauki

Postaraj się znaleźć spokojne miejsce, w którym nikt nie będzie ci przeszkadzać podczas przetwarzania materiału. Nie zawsze ma się taką możliwość w domu. Rodziny bywają głośne wybitnie rozpraszające. Nawet gdy osiągniesz w swoim kąciku do nauki stan zen pozwalający spokojnie ćwiczyć matematykę, wystarczy, że twoje rodzeństwo się pokłóci, i twój spokój legnie w gruzach. Jeśli masz taką sytuację, wykorzystaj jak najlepiej szkolną albo miejscową bibliotekę. Każde środowisko, w którym będziesz mógł się skoncentrować, pomoże ci zapanować nad stresem.

Bądź gotów zabłysnąć

Jeśli przyłożyłeś się do nauki, to zasłużyłeś, żeby wejść na sprawdzian albo egzamin z poczuciem, że jesteś gotów pokazać, na co cię stać. Pozytywne nastawienie w połączeniu z solidną powtórką może zdziałać cuda.

Chwyć się koła ratunkowego

Przygotowując się do sprawdzianu albo egzaminu, łatwo zapomnieć o wszystkim innym – i tu pomocne mogą się okazać nasze koła ratunkowe. Na mnie osobiście wyjątkowo dobrze działa rozmowa z przyjacielem o tym co czuję, i wspólne spędzenie czasu na czymś przyjemnym. Może w twoim przypadku też sprawdziłoby się to jako nagroda. Większość z nas chce mieć dobre oceny – wiadomo – ale warto robić rzeczy, które nam przypominają, że życie nie kończy się na sprawdzianach i egzaminach.

Przypominaj sobie, co jest twoim celem

Sprawdziany i egzaminy są stresującymi przeżyciami, ale życie po nich toczy się dalej (naprawdę!). Wbrew temu, co nam się wydaje w chwili porażki, nieprzyniesienie pracy domowej albo oblanie egzaminu to nie koniec świata. Niezależnie od oceny, zawsze będziesz miał jakieś możliwości. Ja również nieraz osiągnąłem wynik gorszy od tego, którego potrzebowałem. Odczuwałem wtedy zawód, ale zamiast wmawiać sobie, że jestem do niczego, i popadać w rozpacz, uświadamiałem sobie, że nadal mam przed sobą opcje – w tym podejście do egzaminu po raz drugi! Najważniejsze jest, żeby patrząc wstecz, móc powiedzieć, że daliśmy z siebie wszystko.

Cokolwiek leży ci na sercu, będzie ci lżej, jeśli opowiesz o tym zaufanej osobie.

Dr Alex George

źródło: Dr A. George, Mniej lepszy dzień… 2023

Reklamy

Reklamy
Reklamy
Reklamy