Cztery Pory Roku – Zima
Scenariusz zajęć dla rodziców i dzieci w wieku 4 – 5 lat
Cele ogólne:
• nazywanie aktualnej pory roku;
• wymienianie charakterystycznych cech zimy;
• wykazywanie się pomysłowością i inwencją twórczą;
• wdrażanie do zgodnej współpracy z rodzicami;
• aktywny udział w zabawach ruchowych.
Cele szczegółowe:
• dziecko potrafi nazwać aktualną porę roku;
• dziecko potrafi wymienić charakterystyczne cechy zimy;
• dziecko wykazuje się pomysłowością i inwencją twórczą;
• dziecko uczy się zgodnie współpracować z rodzicami;
• dziecko uczestniczy w zabawach ruchowych.
Pomoce dydaktyczne:
Utwór Vivaldiego „Zima”;
Krótkie opowiadanie do utworu Vivaldiego: „Jest zima”;
Papierowe koła różnej wielkości;
Niebieski papier;
Nożyczki;
Klej;
Pisaki.
Metody i formy pracy:
Zabawa ruchowa do piosenki.
Ćwiczenia wg metody W. Sherborne.
Wycinanie, praca plastyczna.
Przebieg zajęć wg układu:
1. Powitanie przy zabawie „Ludzie do ludzi” – dzieci witają się w parze z rodzicem poszczególnymi częściami ciała ( np. prawa noga z prawą nogą, lewy łokieć z lewym łokciem, na hasło „Ludzie do ludzi” przytulają się itd.).
2. Zabawa relaksacyjna „Pada śnieżek” do fragmentu utworu Vivaldiego „Zima”.
Dzieci i rodzice leżą na dywanie z zamkniętymi oczami i słuchają fragmenty utworu Vivaldiego «Zima» i opowieści pani prowadzącej:
Jest zima. W mroźny, słoneczny dzień dzieci wybrały się na spacer do parku. Nagle słonko schowało się za chmury i zaczął padać gęsty śnieg. Dzieci ukryły się pod drzewami, obserwowały jak puszyste, śniegowe płatki wirowały na wietrze i cichutko opadały na ziemię, gałązki drzew, krzaczki. Wkrótce dokoła utworzyła się biała, mięciutka „pierzynka“, tworząca śniegowe zaspy. Nagle zerwał się mocniejszy wiatr. Zrobiło się szaro i ponuro oraz nieprzyjemnie zimno. Porywisty wiatr unosił śnieg we wszystkie strony. Wszyscy czekali na to, co wydarzy się za chwilę. Jednak po chwili zza chmur wyjrzało słońce. Dzieci mogły znowu z radością biegać po parku. Lepiły bałwana, rzucały się śnieżkami. Wszyscy zadowoleni, z czerwonymi nosami wrócili do biblioteki.
3. „Wesoły bałwanek” – wykonanie pracy plastycznej na bazie kół.
Dzieci z niewielką pomocą rodziców układają na niebieskim arkuszu papieru postać bałwanka. Zwracają uwagę na wielkość kół. Naklejają bałwanka, wycinają kapelusz i nos z kolorowego papieru, a pisakami dorysowują oczy i guziczki (węgielki) oraz gałązkę.

4. Zabawy ruchowe z elementami metody W. Sherborne:
Dzieci, rodzice – bałwanki zmęczyły się pracą, więc się trochę pobawią:
Turlają się po podłodze (same i jeden drugiego);
Ślizgają się na pośladkach – kręcą się dookoła siebie;
Czasami zjeżdżają z górki parami (ciągną jeden drugiego za nogi).
5. Pożegnanie dzieci.
źródło: biblioteka.lebork.pl
Zimowa bajka relaksacyjna
Cicho, lekko i puszyście. Płatki śniegu spadają na parapet. Czasem łapią się za ręce, potem łączą przy oknie, układają jeden obok drugiego. Jak miło i ciepło być razem. Tworzy się poduszeczka ze śniegu. Lekki powiew wiatru strąca część płatków na ziemię. Niektóre z nich lecą dalej. Unoszą się, szybują i żeglują.
Jeden płatek przyczepił się do skrzydełka małego ptaszka, który brodził w śniegu. Poleci zaraz do góry. Wróci do chmurki, a potem jeszcze raz spadnie kołysany wiatrem. Droga z nieba jest spokojna i bezpieczna. Śnieg otula świat. Przykrywa rozsypanymi obłoczkami. Czasem grubiej, czasem cieniej, czasem tu, czasem tam.
Można się zatopić w puszystej, zimowej kołderce. Rozciągnąć ją i przytulić. Luli, luli, lu. Zmarznięte stopki kamieni odkrywa wiatr i przykrywa. Śpij, śpij. Twardo i bezpiecznie. Niech przyśni ci się wiosna i dzień, który obudzi mchy i żuczki. Teraz śpij. Niech przyśni ci się maj i sad pełen białych drzew, które urodzą jabłka i śliwki.
Każda gałązka otulona ostrożnie faluje na wietrze. Patrzy z góry na zgubione liście. Zasnęły, posnęły, a są. Coś pod nimi pochrapuje. To jeż. Czy wiesz? Odpoczywa. Ciepło, miękko i dobrze, oj dobrze.
Co będzie, gdy rozsypią się nocą gwiazdy na niebie? Zapalą lampki na płatkach śniegu i gałązkach. Uśpią ptaki w głębokich dziuplach. Zadzwonią na soplach pod dachem. Zamigocą na górce pod lasem. Pogadają z wiatrem i czasem, by płynął…
Dzyń, dzyń, dzyń dzwoneczki u sanek, dzyń, dzyń, dzyń. Skrzypi mróz, skrzypi wóz, skrzypi czasem. Wiatr zamiata ślady pod lasem.
A upierzone świerki szumią czasem. Jeden drugiego poklepuje po ramieniu. Poprawia puch albo strąca. Jest miło i spokojnie. Czas spać. Na śniegu jakaś uschnięta trawa rysuje źdźbło, potem je ściera i poprawia. Obok wysuszony kwiat pręży się od lodu, wygina do snu, spogląda w dół. Nuci kołysankę swoim snom. Rzuca cień.
Gwiazdy migocą w mrok. To tu, to tam, to w bok. Cicho, miękko i puszyście. Cicho, miękko i sprężyście. To noc, by śnić, by spać .Śnieg jak miękka poduszeczka. Lekko dotyka, otula, przytula, więc śnij, więc śpij. Już czas.
Celina Zubrycka
źródło: miastodzieci.pl
#arkusz #asd #Asperger #autyzm #czytanie #dzienniki #edukacja #emocje #grafomotoryka #IPET #komunikacja #lekcja #manualne #metody #motoryka #mowa #niepełnosprawność #niepełnosprawnośćintelektualna #pedagog #percepcja #pisanie #program #przedszkole #psychologia #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #schemat #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #szkoła #tematyczne #terapia #terapiaręki #umiejętności #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zabawy #zajęcia #zajęciaterapeutyczne #ćwiczenia














