Co wiesz o swoich uczuciach?
W gronie najbliższych uczucia mają ogromne znaczenie. Decydują o jakości życia rodzinnego, o poziomie zadowolenia członków rodziny. To uczuciowa więź jest podstawą skuteczności wychowawczej. O ludziach, których reakcje emocjonalne mają korzystny wpływ na ich życie i zdrowie, i na życie i zdrowie ich bliskich, mówimy, że są obdarzeni inteligencją emocjonalną.
Umiejętność rozpoznawania i nazywania uczuć
Pytani o to, jak się czujemy, odpowiadamy: „Dobrze”, „Fajnie” lub „Kiepsko”, „Źle”, „Jestem zdenerwowany”. Nie jest jednak wcale jasne, co się kryje za tymi określeniami. Czy np. słowo „dobrze” oznacza zadowolenie, czy raczej spokój lub radość, a słowo „zdenerwowany” określa niepokój, czy może złość lub obawę? Przyjrzyjmy się bliżej „zdenerwowaniu”. Zapewne napięcie mięśni, spocone dłonie i przyśpieszone tętno zwiastują zagrożenie (obawa), możliwość utraty czegoś ważnego (złość) lub podjęcie trudnej decyzji (niepokój). Jeżeli wiemy, jak odczytać swój stan, zyskujemy ważne źródło informacji. W przeciwnym wypadku odczuwane objawy możemy zinterpretować zupełnie opacznie, co może mieć wpływ na dalsze postępowanie i np. rozładujemy napięcie, krzycząc na dziecko.
Samo wyuczenie się wielu określeń, w które język polski jest bogaty, i które subtelnie oddają niuanse przeżyć emocjonalnych (np. w parach: tęsknota – nostalgia, zazdrość – zawiść, zadowolenie – satysfakcja) to zbyt mało, by znalazły one zastosowanie w codziennym życiu. Trzeba jeszcze umieć dopasować je do tego, co się aktualnie czuje. Jest to trudne, gdyż nie podlega weryfikacji z zewnątrz. Przeżywanie emocji jest subiektywne, wewnętrzne. W tym wewnętrznym „sam na sam z emocją” korzystamy zwykle z doświadczeń wczesnego dzieciństwa. To w domu rodzinnym uczymy się przeżywania, wyrażania i nazywania uczuć.
Rozpoznawanie uczuć pomaga właściwie reagować.