Małe dzieci autystyczne często bardzo lubią być bujane i kołysanie w rytm muzyki
- „Pozwalają na bliski fizyczny kontakt, jakiego normalnie nie są w stanie tolerować. Przytul dziecko w taki sposób, żebyście mogli co jakiś czas popatrzeć sobie w oczy. Być może uda się wam we wspólnym tańcu doświadczyć prawdziwej bliskości. Pamiętaj, żeby co jakiś czas się zatrzymywać, stwarzając przestrzeń dla zachęcającej reakcji dziecka.
- Usiądź naprzeciwko dziecka z zachodzącymi na siebie nogami. Weźcie się za ręce i pociągnij dziecko w swoją stronę, rozpoczynając bujanie w przód i w tył w rytm muzyki (podłóż maluchowi pod plecy poduszkę, żeby ochronić głowę w razie gwałtownego odchylenia i uderzenia o podłogę). Także przy tej zabawie rób co jakiś czas krótkie przerwy zaostrzające apetyt na więcej.
- Połóżcie się oboje na podłodze, stykając się bosymi stopami – najpierw podążaj swoimi stopami za ruchami dziecka, a następnie postaraj się nakłonić dziecko do śledzenia swoich ruchów. W ten sam sposób możemy też „tańczyć” dłońmi.
- Niech dziecko stanie na twoich stopach, a ty tańcz, obejmując je na wysokości piersi.
- Jeśli twoje dziecko lubi trzepotanie materiału, możesz wypróbować zabawę szarfą ze wstążki lub bibuły przymocowanej do drewnianej lub plastikowej rączki. Poruszaj szarfą w rytm muzyki. Możesz również przywiązać szyfonowe apaszki do przegubów dłoni.
- Wykonajcie przy muzyce kilka prostych ćwiczeń gimnastycznych. Połóż dziecko na plecach i podnieś mu ramiona, kładąc je powoli na podłodze za głową. Podłóż pod plecy malucha zwinięty w rulon ręcznik. W ten sposób automatycznie otwiera się klatka piersiowa dziecka, które zaczyna głębiej oddychać i rozluźnia całe ciało. Powtórz 10-12 razy lub tyle, na ile dziecko pozwoli. Przejdź teraz do podobnej gimnastyki „W górę – w dół – do środka – i na zewnątrz”. Poprzez robienie odpowiednich pauz postaraj się wytworzyć w dziecku oczekiwanie na kolejny ruch. Co jakiś czas zrób też wyraźniejszą przerwę, dając maluchowi możliwość wyrażenia ochoty na kontynuowanie zabawy. Pamiętaj, że celem tego ćwiczenia nie jest gimnastyka rąk i nóg (chociaż i to może się okazać pożyteczne), ale uwrażliwienie dziecka na rytm, równe odstępy czasu i co najważniejsze na twoją obecność” (Moor, 2002).
źródło: J. Moor: „Śmiech, zabawa i nauka z…”, Wydawnictwo Cyklady, Łódź-Warszawa 2002